Chłopaki ze Szczecina(ostatniego bastionu tight pantsów) mają ostatnio mały come back, co mnie bardzo cieszy bo strasznie lubię ekipowe przekazy. Wiadomo, że fajnie się ogląda Broskowa jak katuje w samotności, ale jednak ekipkowy klimacik na rolkach to jest dokładnie to czego w rolkach powinno być jak najwięcej. Jazda głównie poręczowa – widać że w Gorzowie nie brakuje metalu do zjeżdżania. Wszystko ładnie sklejone, zapewne przez Michała Lewandowskiego, nie ma się do czego przyczepić. Brawo chłopaki, tak trzymać tylko błagam zmieńcie te pantsy! (Bartek luz)