…a raczej gangster.

Bobi Spassov w ciagu ostatnich kilku lat konsekwentnie budował swoją markę i wypuszczając promo swoich nowych majesticów tylko potwierdza, że jest aktualnie jednym z niewielu obecnie PRO w pełnym znaczeniu tego słowa.

Zacznijmy od samych rolek. Roces M12 Domestic Punk. Znalezienie odpowiednich kolorów i połączenie ich w jedną, spójną całość zajęło Bobiemu około roku. Jasno fioletowy but, złote wstawki, białe sznurówki i czerwony liner – to nie mogło się udać, a jednak! Chyba już tylko Spassov mógł po raz setny odkurzyć jeden z najstarszych butów na świecie i tknąć w niego kolejne, nowe życie. Serio, madżeje są nieśmiertelne.

Rolki idealnie pasują do Bobiego i jego gangsterskiego image’u. Gość miał problem z dragami, był dilerem, za co zresztą w końcu wylądował na rok w więzieniu. Na szczęście jak widać, wyszło mu to na dobre. Niech nie zdziwi was też wstawka z karabinem – w Izraelu odbycie służby wojskowej jest obowiązkowe i ich widok na ulicy to norma.

A jak wypada samo promo? Moim zdaniem doskonale. Słoneczny Tel Aviv, cessy, toe rolle, virtual porny, gapy i technicznie grindy w nienagannie dobranych outfitach (i kolorze włosów), a wszystko przyprawione tłustym rapowym trackiem z odgłosami wystrzałów w tle, rzecz jasna. Tytuł? Bobby bitch…Spassov to perfekcjonista i zwraca uwagę na każdy, najmniejszy szczegół. Zresztą na codzień zajmuje się montażem video, więc zna się na tym fachu i to widać. Trzeba również dodać, że Bobi coraz lepiej radzi sobie na streecie i ender zdaje się tylko potwierdzać tę tezę.

Na koniec chciałbym dodać, że rolki trafią do sklepów pod koniec marca, a pre-order na stronie producenta został dawno wyprzedany. Roces i jego team odwala ostatnimi czasy naprawdę kawał dobrej roboty.

PS Kiedy promo Beerów?