Od jakiegoś roku nie ustają dyskusje na temat pandemii i jej wpływu na popularność rolek. Według mnie wpływ ten jest niezaprzeczalny, ale nie za bardzo jeżeli chodzi o nasze „agresywne” podwórko, ludzi może jest troszkę więcej, ale jest to raczej mało corowa grupa i niewiele wnoszą. Nie da się jednak przeoczyć faktu jak pięknie rozwija się dziecko Jon’a Julio, czyli Them Skates. Widać że JJ ma sporo pomysłów i widać też, że ma energię do ich realizacji. Zresztą cała ekipa ludzi zgromadzonych wokół Them Skates w USA dostała nowego wiatru w żagle. Można to zaobserwować chociażby w inicjatywie Sunday Brunch i ilości rolkarzy, którzy tam się przewijają.

Pod tą całą „świeżą energię” w dość tajemniczy sposób wkroczyła firma Brain Dead. Dla tych, którym ta nazwa nic nie mówi, wyjaśniamy, że to całkiem spory gracz na rynku street wearowym, który kolaboruje zarówno z dużymi firmami takimi jak Nike i Reebok jak i znanymi ludźmi ze świata szeroko pojętego street artu.

Skąd więc zainteresowanie tej firmy rolkami? Prostszej drogi nie ma – właściciel Kyle, jeździ na rolkach i ziomuje się z Jon’em Julio. Dla JJ’a to jest z pewnością spora szansa na promocję i wykorzystał ją dość zgrabnie. Kolaboracja wygląda na uczciwą i o dziwo to nie jest tak, że Them jest przydupasem znanego wspólnika, ale wygląda to całkiem partnersko. Jakiś czas temu znany portal Complex News zrobił dokument o tej współpracy – warto obejrzeć, żeby mieć dobry background.

No więc mamy teraz nie tylko linie ciuchów i model rolki, ale bardzo fajne ROLKOWE video zasponsorowane zapewne przez bogatszego wspólnika. Ciuchy – no jak wszystko od Brain Dead jest bardzo specyficzne i naprawdę trzeba gustować w takiej stylistyce, podobnie jak w przypadku rolki. Mocna rzecz.

Do tego trzeba mieć całkiem głęboki portfel, żeby zabulić 200 dolców za spodnie+przesyłka i cło.

Każdy musi sobie ocenić czy gustuje w takiej stylistyce, a na pewno może w tym pomóc FILM PROMUJĄCY KOLABORACJE : chłopaki wyglądają tam po prostu zajebiście. Mistrzowsko zmontowany przez Gregory’ego Preston’a to naprawdę majstersztyk. Oczywiście zobaczymy w nim cały team Thema + featuringi, ale moją uwagę przykuła totalnie tajemnicza postać – Kaylie Dison. Dość ładna kobitka, która pojawia się w tym filmie znikąd i od razu gra pierwsze skrzypce, trochę nawet zalatuje jak by była twarzą tej kampanii.

Co mi się najbardziej w niej podoba to, że ona totalnie nie umie jeździć na rolkach. Soul to maks, ale bujankę ma na takim dontgivafucku, że sama obserwacja jej miny kiedy skacze na sztywnych nogach ze schodów, wzbudza szacunek. Nie wiem czy jej obecność i brak umiejętności to jakiś celowy zabieg powiązany z tytułem filmu (Future Shred…), ale naprawdę jestem jej fanem.

Film ogląda się dobrze, jak to filmy z Broskowem 🙂 Drum’n Bass chyba naprawdę wraca, bo to już kolejny film po nowym Bacemint’cie, który buja taką muzyczką. W filmie zobaczymy dużo San Francisco i Seattle, no i klasycznie rejony południowej Californi i co nieco z Eu. Z rolkarzy mamy przekrój całego Them family: Kelso, Broski, Rider, JJ, Vasoughi, Moopi, Rudy z Thema, etc. Rola promocyjna filmu działa nieźle bo rolki, na których widok dwa miesiące temu miałem odruch wymiotny, zacząłem po tym filmie dość poważnie rozważać :).

Co mi się nie podobało? Może brakuje trochę większych rzeczy, jest stylowo, technicznie, ale lubię jednak spojrzeć an solidną poręcz czy gapisława.

Jest to z pewnością pozycja obowiązkowa, a jeżeli komuś podoba się kolekcja to niech szybko łapie za kartę kredytową bo ten drop pewnie szybko zniknie.

Z ciekawostek polecam również zapoznać się z wcześniejszym filmem dokumentalnym w którym JJ zdradza tajniki kolaboracji nie tylko z Brain Dead’em, ale również np. z firmą obuwniczą Clarks 🙂

Fajnie się dzieje z Themiskami i na pewno jest to odpowiednia droga do popularyzacji rolek – z klasą, na bogato i na zajawie, a jednak nadal w podziemiu! Yo!